Żywot Kopaczy Wieczne więzienie, nieskończona praca, katorga w dzień i w nocy, bandyci rodziną - wiele porównań można dostosować do Magicznej Bariery i każde z nich jest jak najbardziej trafne. Ta pradawna moc budzi grozę ale i nienawiść oraz obrzydzenie...
Wypadek przy tworzeniu Magicznej Bariery Warto by było zacząć od faktu że sam Król Rhobar II wysłał swoich najpotężniejszych Magów, by ci dla jego chwały i pragnienia zwycięstwa wojny z orkami, tereny zwane Górniczą Doliną otoczyli pradawną mocą aby zabezpieczyć tamtejsze kopalnie. Podczas wielkiego rytuału, moc magiczna wymyka się Magom z pod kontroli i bariera zamiast ogarnąć kopalnie i obóz, ogarnia swoim płaszczem ogromne tereny - wchłaniając tym samych Magów. I to działanie zapewnia również inny skutek - żadna żywa istota nie może przekroczyć granicy tejże Magicznej Bariery, gdyż zostanie unicestwiona.
Skazany na piekło Król korzystając z przywileju taniej siły roboczej, postanowił wydać dekret królewski w którym jasno dał do zrozumienia, że każdy obywatel który dopuści się byle jakiego przestępstwa, będzie skazany na Górniczą Dolinę - wypełnione ciężką pracą w kopalniach rudy, i wśród prawdziwych bandytów życie. I tak też się dzieje, ludzie popełniając coraz więcej wykroczeń są piętnowani mianem "Kopacz" i zsyłani do przymusowych prac w kopalniach na chwałę króla i zwycięstwa wojny z orkami. Jest to dość logiczne posunięcie - im więcej rąk do pracy tym szybszy przypływ cennego kruszcu, i tym szybciej victoria, z przeciwnikami.
Kobiety, żywność, trunki - wszystko za rudę. Jak już wspomniałem, do Bariery można wejść, ale z niej już wyjść nie można. Nikt nie chce rozmawiać o tej kopule, gdyż ludzie sądzą że niema na jej temat za dużo do powiedzenia. W tej sytuacji najlepiej jest przytoczyć słowa Xardas'a nekromanty który powiada tak: Odpowiedź której szukasz, spoczywa głęboko pod miastem orków Co do innych obozów i poglądów na temat Magicznej Bariery... Bractwo Śniącego, sekta z obozu na Bagnie wierzy, że ich Bóg Śniący, przerwie kajdany Magicznej Bariery i wierzący w Śniącego poczują smak wolności wielbiąc przy tym swojego Boga. Szkoda tylko, że nie zdają sobie pojęcia, że to on jest przyczyną rozprzestrzenia się Magicznej Bariery... Nowy Obóz nie upatruje w Adanosie zbawienia. Magowie Wody mają prosty plan. Wiedzą że każda bryłka rudy zawiera niewielki ładunek energii magicznej. Zbierając wielką ilość tego surowca i uwalniając jego potęgę, uważają że są w stanie przerwać działanie Magicznej Bariery pod wpływem wielkiej mocy zebranego kopca. Do tegoż planu potrzebują również pięciu kamieni ogniskujących których użyto do tworzenia Bariery oraz starożytnej księgi, zwanej Almanach. Nawiązując do drugiej części gry : Po pokonaniu Śniącego, Bariera upada, tym samym zwracając wolność wszystkim skazanym bandytom. Khorinis i jego tereny stają się mało bezpieczne, a statystyki kradzieży i bandytyzmu zwiększają się z dnia na dzień. W dodatku, w obieg powszechny wchodzi Bagienne ziele które sprawia, że wojownikom walczy się o wiele gorzej, tym samym osłabiając ich siły, jak i fizyczne tak i witalne. Król nie otrzymuje już w normalnym tempie rudy, jak to było za czasów Koloni. Czuję, że wojnę przegrywa...